środa, 1 lipca 2015

Deser czekoladowy z owocami i prażonymi ziarnami

Czy wiecie, że średnia kostka tofu (180g.) pokrywa aż 1/4 dziennego zapotrzebowania na wapń i prawie 1/5 na żelazo? A czy wiecie co robi człowiek, który uwielbia słodkie, a jednocześnie chce dostarczyć organizmowi ważnych elementów odżywczych? Kombinuje!;) Ten deserek to mój hicior ostatnimi czasy. Jest przepyszny i bez wyrzutów sumienia zjadam go nawet wieczorem po treningu, ponieważ tofu to również źródło dobrze przyswajalnego białka (prawie 25 g. na kostkę!). Jeśli ktoś chce odchudzić danie, to może zrezygnować z bitej "śmietany" i zostać przy masie czekoladowej i owocach, ale polecam skosztować wersji full wypas;)

Składniki na ok. 7 porcji

  • 2 op. tofu naturalnego (po 180 g.)
  • 2 banany
  • 4 łyżki dowolnego słodu (np. ksylitol, syrop klonowy, cukier)
  • 1 tabliczka gorzkiej czekolady
  • 6 łyżek dowolnego mleka roślinnego (użyłam kokosowego)
  • 1 mleczko kokosowe (przechowywane wcześniej min. kilka godzin w lodówce)
  • 2 op. śmietan fixu+ 3 łyżki ksylitolu (ew. cukru pudru)
  • 1 gruszka+ sok z 1/2 soku z cytryny+ 1 łyżeczka słodu
  • 1,5 szkl. dowolnych owoców (u mnie: mieszanka truskawek, moreli i resztki gruszki)
  • 1/2 szkl. mixu z migdałów, ziaren sezamu, pestek dyni


Wykonanie:
  1. Tofu, banany i słód blendujemy na gładką masę.
  2. Tabliczkę czekolady rozpuszczamy w mleku roślinnym, a następnie dodajemy do masy z tofu i blendujemy całość raz jeszcze.
  3. Mleczko kokosowe, śmietan-fix miksujemy przez kilka minut.
  4. Gruszkę kroimy w ósemkę i zanurzamy w mieszance soku z cytryny i słodu(nie wylewamy, zostawiamy do reszty owoców), a następnie z każdej strony przyrumieniamy na suchej patelni.
  5. Owoce kroimy w kostkę i zanurzamy na chwilę w mieszance z soku z cytryny i słodu.
  6. Migdały siekamy i wraz z pozostałymi ziarnami prażymy na patelni.
  7. Do pucharków nakładamy kolejno: warstwę czekoladową z tofu, bitą śmietanę, owoce (gruszkę wtykamy pionowo w rogu pucharka) i posypujemy prażonymi migdałami i ziarnami.
  8. Przechowujemy w lodówce. 
Uwaga! Do ubijania najlepiej nadają się mleczka kokosowe bez żadnych sztucznych dodatków. Po schłodzeniu należy ostrożnie wyciągać puszkę z lodówki i jeśli po otworzeniu utworzy się część wodnista i kremowa, to do kremu użyjcie tylko części stałej mleczka.

Fot.R.Kołomłocki
Fot.R.Kołomłocki

7 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy deserek. Pysznie wygląda :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie dosyć, że przepysznie wygląda to jeszcze musi niesamowicie smakować! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Troszkę zmodyfikuję i na pewno zrobię :) tyle że ja 2 kostki tofu zjadam na raz:P

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiem, że tofu nie ma smaku, ale kurczę, jakoś nie mogę się przekonać do niego w wersji na słodko ;)
    Niemniej jednak taki deserek bym zjadła!
    http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie ma się co zmuszać, ale możesz spróbować odciśnąć tofu z nadmiaru wody i po zmiksowaniu z pozostałymi składnikami odstawić na parę godzin, tak żeby tofu "przejęło" smak.

      Usuń