niedziela, 21 grudnia 2014

Barszcz czerwony bez zakwasu

Święta dosłownie tuż, tuż. Jeśli ktoś, tak jak ja nie zdążył przygotować zakwasu do barszczu, to jeszcze nic straconego! Mam dla Was sprawdzony, prosty i smaczny przepis:)

A dla wszystkich zabieganych, którzy nie mają czasu na lepienie uszek do barszczu polecam tortellini z tofu wędzonym Polsoi. Oczywiście to nie to samo, co te domowej roboty, ale wypróbowałam i naprawdę daje radę w kryzysowej sytuacji;)

Składniki:
v  6 buraków
v  2 litry bulionu warzywnego
v  seler, korzeń pietruszki, marchewka
v  2 cebule
v  6 śliwek suszonych
v  pół kwaśnego jabłka
v  2 ząbki czosnku
v  ziele angielskie- kilka ziaren
v  pieprz czarny- 10 ziaren
v  2 łyżki majeranku
v  liść laurowy x 3
v  trzy łyżki octu jabłkowego
v  sok z 2 cytryn

Wykonanie:
  1. Buraki, seler, korzeń pietruszki i marchewkę kroimy na małe kawałki i gotujemy na małym ogniu w bulionie warzywnym. Doprawiamy zielem angielskim, pieprzem, majerankiem i liściem laurowym.
  2. Cebule kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na niewielkiej ilości oliwy.
  3. Jabłko, śliwki  i czosnek kroimy na małe kawałki.
  4. Do gotującego się barszczu dodajemy podsmażoną cebulkę, czosnek, pokrojone jabłka i śliwki.
  5. Gdy barszcz zacznie się gotować, dodajemy ocet jabłkowy.
  6. Barszcz zostawiamy na noc i następnego dnia dodajemy sok z cytryn, pieprz i sól do smaku wg uznania. 
Fot. R.Kołomłocki

1 komentarz:

  1. nie umiem się doczekać wigilijnego barszczu :) mama robi całkiem podobny - najlepszy! :) lubię, gdy jest ostry.

    OdpowiedzUsuń