sobota, 17 stycznia 2015

Ciasteczka jaglano- żurawinowe i wizyta w Radiu Zet Chilli u Beaty Sadowskiej

W połowie grudnia dostałam zaskakującego maila od Beaty Sadowskiej z zaproszeniem do jej programu "W biegu i na wybiegu" w Radiu Zet Chilli. Przyznam, że bardzo mnie to zaskoczyło , do tego stopnia, że początkowo myślałam wręcz, że ktoś robi sobie żarty:D Uważam się za osobę, która ciągle jeszcze się uczy, eksperymentuje i dopiero co poznaje tajniki kuchni wegańskiej (to samo tyczy się zresztą biegania). Nie ukrywam, że ogarnął mnie więc lekki stres związany z tym, czy rzeczywiście będę w stanie ładnie zareklamować ideę weganizmu i biegania (a na tym najbardziej mi zależało, skoro już dostałam taką szansę). Jednak z racji tego, że rozmowa miała dotyczyć moich własnych doświadczeń z dietą wegańską i bieganiem, a nie wyjaśnianiem naukowych zawiłości, postanowiłam przyjąć zaproszenie i iść na żywioł;)

Spotkanie z Beatą Sadowską okazało się bardzo ciekawym, niecodziennym przeżyciem i do dziś uśmiecham się  na wspomnienie o nim. Beata jest osobą niesamowicie ciepłą, otwartą, zainteresowaną, kompetentną i w jakiś cudowny sposób potrafi wywiad radiowy (który dla amatora jest nie lada wyzwaniem) zamienić w przyjemną pogawędkę, tak że człowiek zapomina, że nagranie idzie w Polskę;)



Jeśli macie ochotę, to zapraszam do odsłuchania:

Jako blogerka kulinarna i żeby nie być gołosłowną zachwalając wegańskie jedzenie, postanowiłam przywieźć na nagranie wegańskie ciasteczka jaglano- żurawinowe. Wyszły doskonałe! Zachwyciły nie tylko Beatę Sadowską, ale również kilka innych osób z redakcji. Po audycji dostałam wiele zapytań o przepis na nie i oto on:

Składniki:
v  1 szkl. kaszy jaglanej
v  1/2 szkl. syropu z agawy/ ryżowego/ innego słodu
v  1 szkl. żurawiny+ 3/4 szkl. wody
v  100 g. orzechów laskowych 
v  puszka mleczka kokosowego (1/3 puszki do żurawiny)
v  2 łyżki siemienia lnianego/ nasion chia+ 8 łyżek gorącej wody
v  100 g. płatków kokosowych/ migdałowych
v  op. cukru waniliowego (opcjonalnie)

Wykonanie:
  1. Siemię lniane/ nasiona chia  zalewamy gorącą wodą  i mieszamy, aż do powstania konsystencji "jajka".
  2. Kaszę jaglaną gotujemy wg przepisu na opakowaniu, studzimy, dodajemy 2/3 puszki schłodzonego mleczka kokosowego, syrop z agawy (+opcjonalnie cukier waniliowy), przygotowane siemię lniane i blendujemy.
  3. Do kaszy dodajemy pół opakowania płatków kokosowych/ migdałowych i mieszamy całość łyżką.
  4. Orzechy laskowe wstawiamy na ok. 15 min. do piekarnika rozgrzanego do 180 st., a następnie obieramy z łupinek.
  5. Żurawinę zalewamy wodą i lekko rozgotowujemy żurawinę, dodajemy pozostałą 1/3 puszki mleczka kokosowego, całość mieszamy i zagotowujemy.
  6. Formujemy ciasteczka dłońmi, na warstwę jaglaną nakładamy łyżką warstwę żurawinową, dekorując orzechami laskowymi. (Można oczywiście pokombinować z kształtem i pobawić się foremkami)
  7. Ciasteczka wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 st. na ok. 20-30 min., po ok. 10 min. posypujemy ciasteczka migdałami/ płatkami kokosowymi, tak aby lekko się zarumieniły.
  8. Jeść  po wystygnięciu (koniecznie, ponieważ dopiero wtedy gęstnieją i trzymają się odpowiednio), a najlepiej następnego dnia. 
Fot. R. Kołomłocki
Fot. R.Kołomłocki

1 komentarz:

  1. uwielbiam ciasteczka jaglane, ale w takiej wersji jeszcze nie robiłam, porywam przepis!! :)

    OdpowiedzUsuń